Polski English Deutch wyjście strona główna
 
  jesteś tutaj: nadzieja.pl > książki > co mówił Jezus > o aniołach

 

 
 

CO MÓWIŁ JEZUS
O
ANIOŁACH

 
 

archiwum zagadnień:
O POKOJU W TWYM SERCU | O TWOIM SZCZĘŚCIU | O MODLITWIE | O BOGU | O SOBIE | O DUCHU ŚWIĘTYM | O ANIOŁACH
O PIŚMIE ŚWIĘTYM | O SZATANIE | O ZBAWIENIU | O WIERZE | O SWYM PONOWNYM PRZYJŚCIU
O ZNAKACH SWEGO POWTÓRNEGO PRZYJŚCIA | O DZIESIĘCIU PRZYKAZANIACH | O DNIU ODPOCZNIENIA | O SĄDZIE OSTATECZNYM
O KOŚCIELE
| O MAŁŻEŃSTWIE | O UZDROWIENIU BOŻYM | O CHRZCIE | O NASZEJ ŚMIERCI | O PRZYSZŁYM ŻYCIU | O PIEKLE
O KRÓLESTWIE „KAMIENIA”
| O NADEJŚCIU SWEGO ŚWIATOWEGO KRÓLESTWA | O SIEDMIU ZBORACH
O KOŚCIELE CIERPIĄCYM I TRIUMFUJĄCYM | O PIECZĘCI I ZNAKACH OSTATNICH DNI | O ANIELE Z OTWARTĄ KSIĘGĄ
O NIEPOKUTUJĄCYM ŚWIECIE
| O NADCHODZĄCYM TYSIĄCLECIU | O NIEBIE NA ZIEMI

wykład 7W sercach milionów ludzi zamieszkały materialistyczne duchy naszych czasów, które nie chcą się stamtąd usunąć i zwolnić miejsca przynależnego prawnie świętym aniołom Bożym. Dziwne nieraz legendy i nadzwyczajne historie o pojawieniu się aniołów kojarzą się ze średniowieczem i oczywiście z samą Biblią. W konsekwencji, zgodnie z tą tradycją, zaliczano aniołów do tej samej kategorii tworów co duchy. Są i tacy duchowni, którzy podobnie jak Saduceusze odrzucają wiarę w duchy i w aniołów. Przez odrzucenie wiary w istnienie aniołów zubożyli ogromnie swoje dusze.
Oczywiście, kto wierzy w Biblię jako Słowo Boże musi wierzyć w istnienie aniołów. Musi rozumieć, na czym polega ich rola i obecność. Pismo Święte więcej nam mówi o aniołach niż np. o chrzcie, sabacie, Kościele
i o wielu innych ważnych sprawach. Jednak jak mało kazań słyszymy na ich temat!

Liczba aniołów jest bardzo wielka. Przy pomocy ziemskiej arytmetyki nie potrafilibyśmy ich wszystkich zliczyć, ponieważ nasza arytmetyka i rzeczywista liczba aniołów — to nie są pojęcia odpowiadające sobie. Ile jest
w końcu aniołów stojących wokół tronu Bożego? „Liczba ich wynosiła krocie tysięcy”
OBJ. 5,11, rzesza aniołów jest niezliczona HEBR. 12,22.

Kim więc są aniołowie i skąd się wzięli, skąd w ogóle pochodzą? Zgodnie z Pismem Świętym zostali stworzeni przez Boga. Istnieli, zanim grzech znalazł się na świecie. Znajdujemy ich u wrót raju, obok wirującego miecza, strzegących drogi do drzewa żywota 1 MOJŻ. 3,24. Aniołowie istnieli, nim umarł pierwszy człowiek, stąd nie są oni duchami zmarłych, lecz szczęśliwymi, stworzonymi przez Boga istotami. Są to stworzenia wyższego niż człowiek rzędu, o czym mówi psalmista: „Albowiem mało mniejszym uczyniłeś go od aniołów” PS. 8,6 BG.

Spójrzmy teraz na służbę aniołów w związku z przyjściem na świat Jezusa. Bóg wysłał anioła Gabriela do małej mieściny — do Nazaretu. Nawiedził on Marię, zwiastując błogosławionej dziewicy urodzenie Zbawiciela.

„I wszedłszy do niej rzekł: Bądź pozdrowiona, łaską obdarzona, Pan z tobą, błogosławionaś ty między niewiastami. I oto poczniesz w łonie, i urodzisz syna i nadasz mu imię Jezus” ŁUK. 1,28.31. Nie tylko więc zwiastowanie o narodzeniu było dziełem anioła, ale ponadto oznajmił on Marii imię Syna! A gdy Zbawiciel się urodził, anioł powiedział przerażonym i zatrwożonym pasterzom: „Nie bójcie się, bo oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem wszystkiego ludu, gdyż dziś narodził się wam Zbawiciel, którym jest Chrystus, Pan, w mieście Dawidowym. A to będzie dla was znakiem: Znajdziecie niemowlątko owinięte w pieluszki i położone w żłobie. I zaraz z aniołem zjawiło się mnóstwo wojsk niebieskich chwalących Boga i mówiących: Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój ludziom, w których ma upodobanie. A gdy aniołowie odeszli od nich do nieba, pasterze rzekli jedni do drugich: Pójdźmy zaraz aż do Betlejemu i oglądajmy to, co się stało i co nam objawił Pan” ŁUK. 2,10-15. [w górę]

Boscy aniołowie brali wielki udział w działalności Chrystusa. Anioł oznajmił przyjście na świat Jana Chrzciciela, który przygotował drogę dla Jezusa. Po stosunkowo spokojnym pobycie w domu w Nazarecie nasz Zbawiciel udał się nad rzekę Jordan, gdzie ochrzcił Go Jan Chrzciciel. Tutaj, na swe własne żądanie otrzymał chrzest MAT. 3,13-17. Natychmiast po chrzcie Duch zaprowadził Go na pustynię, gdzie Chrystus był kuszony przez szatana. Przebywał tu i pościł przez czterdzieści dni i nocy. Zwycięski Chrystus nie pozostawał jednak sam w godzinie próby. Aniołowie czekali na Jego skinienie — „aniołowie przystąpili i służyli Mu” MAT. 4,11. Warto zauważyć, że w Nowym Testamencie co najmniej w siedemnastu miejscach Jezus mówi o aniołach i ich służbie dla ludzi.

Pierwsi chrześcijanie wierzyli, że każdy człowiek ma swojego anioła stróża, przysłanego przez Boga, i że anioł stróż opiekuje się człowiekiem, pomaga mu w każdej potrzebie od kołyski aż do grobu.

Tę cudowną prawdę objawia nam Jezus: „Baczcie, abyście nie gardzili żadnym z tych małych, bo powiadam wam, że aniołowie ich w niebie ustawicznie patrzą na oblicze Ojca mojego, który jest w niebie. Przyszedł bowiem Syn Człowieczy, aby zbawić to, co zginęło” MAT. 18,10.11.

Pomyślmy o tym! Na Bożą twarz może w każdej chwili spoglądać nasz anioł stróż. Może składać naszemu Ojcu niebieskiemu relację o wszystkim, co dzieje się na ziemi, wśród ludzi, o każdym cierpieniu i prześladowaniu,
o męce cierpiących, o tych, którzy żyją w Chrystusie. Dzięki swej służbie przychodzi on z niebios do ludzi, zbliża się do codziennego życia dzieci Bożych. Wszędzie może nam towarzyszyć — na zatłoczonych ulicach, gdy zagraża nam niebezpieczeństwo, w domu choroby i śmierci, w pałacu czy w chacie, w mieszkaniu i poza nim.

Pierwsi naśladowcy Chrystusa byli przekonani o istnieniu aniołów stróżów. Kiedy Herod wtrącił Piotra do więzienia z zamiarem wykonania wyroku śmierci anioł uwolnił go w nocy, mimo że Piotr był skuty łańcuchami i siedział pomiędzy dwoma strażnikami. Na skutek modlitw wierzących Bóg posłał Piotrowi anioła, aby uwolnił go od zdawałoby się niechybnej śmierci. Po wyjściu z więzienia Piotr udał się natychmiast do domu, w którym spotkali się wierzący, aby się modlić. Zapukał. Młoda dziewczyna imieniem Rode podeszła do drzwi i nasłuchiwała. „I poznawszy głos Piotra, z radości nie otworzyła bramy, lecz pobiegła do domu i oznajmiła, że Piotr stoi przed bramą. Oni zaś powiedzieli do niej: Oszalałaś! Ona jednak zapewniała, że tak jest istotnie. A oni na to: To jego anioł” DZ. AP. 12,14.15. [w górę]

Mamy więc tu przykład wiary pierwszych chrześcijan w aniołów stróżów. Nie mogli uwierzyć, że Piotr sam uwolnił się z więzienia. Byłoby to zbyt dobre, aby mogło być prawdziwe! Chociaż modlili się o jego uwolnienie, byli przekonani, że Piotr jest nadal w więzieniu i ma być stracony po święcie Paschy.

Żydzi w tych czasach w ogóle wierzyli w służbę aniołów niebieskich dla ludzi. Pamiętali o obietnicy zawartej w PS. 91,11.12: „Albowiem aniołom swoim polecił, aby cię strzegli na wszystkich drogach twoich. Na rękach nosić cię będą, byś nie uraził o kamień nogi swojej”.

Obietnice te spełniały się i spełniają nadal. Szatan nie mógł trapić patriarchy Joba tak długo, jak długo wszystko, co Job posiadał, miał Bóg w swojej opiece JOB 1,6.8-12. Weźmy inny przykład: Władca Syrii wysłał swoje wojska, aby otoczyć miasto Dotan, w którym przebywał prorok Elizeusz i jego sługa. Ten ostatni trząsł się ze strachu, ale prorok Boży wiedział, komu służy, i był świadomy tego, że Bóg i Jego aniołowie są z nimi. Wielka armia asyryjska rozłożyła się obozem wokół miasta otaczając je zewsząd, ale wojska anielskie towarzyszyły prorokowi przez cały czas. Wezwał on swego sługę i rzekł: „Nie bój się, bo więcej jest tych, którzy są z nami, niż tych, którzy są z nimi (...). I otworzył Pan oczy sługi, i przejrzał, a oto góra pełna była koni i wozów ognistych wokół Elizeusza” 2 KRÓL. 6,16.17. Jakiż to przepiękny obraz Bożej troski o nas!

Widzieliście z pewnością ten piękny obraz, na którym dwoje dzieci, trzymając się za ręce, stąpa ostrożnie po niebezpiecznej ścieżce wysokiego górskiego urwiska. Z jednej strony rozciąga się wielka przepaść, rosną drzewa i kwiaty, z drugiej wznoszą się skały. Wspaniała górska przyroda, nęcąca i straszna, dzika i urzekająca. Jedno z dzieci zdaje się dostrzegać niebezpieczeństwo, podczas gdy drugie sięga ręką po kwiat. Właśnie ten ruch może zgubić oboje. Jednak tuż za nimi, z rozpostartymi dłońmi kroczy anioł Boży. Obraz ten to symbol czujności i troskliwości. Aniołowie troszczą się o dzieci Boże nie tylko dlatego, że otrzymali takie polecenie, ale czynią to z miłości.

Dlaczego nie żałujemy naszych grzechów i nie przyczyniamy się do tego, aby chóry anielskie rozbrzmiewały codziennie modlitwą dziękczynną? Znają one każdy nasz odruch dobrej woli, żal za grzechy, wiarę w przebaczenie i każde postanowienie poprawy. Wiedzą też i to, jak wyznajemy Chrystusa przed ludźmi: „Każdy, kto mnie wyzna przed ludźmi, tego i Syn Człowieczy wyzna przed aniołami Bożymi. Kto zaś zaprze się mnie przed ludźmi, tego i Ja się zaprę przed aniołami Bożymi” ŁUK. 12,8.9. [w górę]

Pewnego dnia na spotkaniu ewangelizacyjnym, prowadzonym przez D. L. Moody’ego w Norwegii, mały chłopiec wstał i wyszedł przed zgromadzenie. Drżącym głosem i ze łzami, które spływały po policzkach, rzekł łamaną angielszczyzną: „Jeżeli ja powiem światu o Jezusie, to On także powie swojemu Ojcu o mnie”. Powiedział tylko tyle, ale w tej krótkiej wypowiedzi mieściło się wszystko, co chciał wyrazić. Te kilka słów głęboko zapadło w serce każdemu, kto był obecny na tym spotkaniu. Jeżeli my powiemy światu — zauważcie, że jest to warunek — Jezus przyzna się do nas przed aniołami w niebie.

Pamiętajmy jednak, że nie tylko wtedy sprawiamy radość aniołom, gdy publicznie przyznajemy się do Chrystusa na wielkich spotkaniach religijnych, ale także i wtedy, gdy przyznajemy się do Niego w codziennym naszym życiu.
Jednak nie wszyscy aniołowie byli zawsze posłuszni Bogu. Jezus opowiadał o „złych aniołach”. Z Pisma Świętego wynika jasno, że w przybliżeniu jedna trzecia część aniołów zgrzeszyła i zbuntowała się, a buntem kierował potężny anioł — Lucyfer, nazwany później szatanem, księciem tego świata. W Księdze Objawienia czytamy: „I wybuchła walka w niebie: Michał i aniołowie jego stoczyli bój ze smokiem. I walczył smok i aniołowie jego, lecz nie przemógł i nie było już dla nich miejsca w niebie. I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie”
OBJ. 12,7-9.

Tych upadłych aniołów w Nowym Testamencie nazwano demonami. Ich bunt i wrogość wobec Zbawiciela widoczne były w czasie całego Jego pobytu na ziemi. Poznali Go i krzyczeli: „Ach, cóż mamy z tobą, Jezusie Nazareński? Przyszedłeś nas zgubić? Wiem, kim Ty jesteś, Święty Boży” ŁUK. 4,34. „Cóż my mamy z tobą, Synu Boży? Przyszedłeś tu przed czasem dręczyć nas?” MAT. 8,29.

Apostoł Piotr pisze: „Bóg bowiem nie oszczędził aniołów, którzy zgrzeszyli, lecz strąciwszy do otchłani, umieścił ich w mrocznych lochach, aby byli zachowani na sąd” 2 PIOTRA 2,4. „Aniołów zaś, którzy nie zachowali zakreślonego dla nich okręgu, lecz opuścili własne mieszkanie, trzyma w wiecznych pętach w ciemnicy na wielki dzień sądu” JUDY 6. A dzień ten zbliża się nieuchronnie.

Jezus powiedział, że święci aniołowie Boży będą mieć znaczący udział w ostatniej scenie historii świata. W Ewangelii Mateusza znajduje się przypowieść Chrystusa o siewcy, który zasiał na swojej roli dobre ziarno. „A kiedy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel i nasiał kąkolu między pszenicę, i odszedł. A gdy zboże podrosło i wydało owoc, wtedy się pokazał i kąkol. Przyszli więc słudzy gospodarza i powiedzieli mu: Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swojej roli? Skąd więc ma ona kąkol? A on im rzekł: To nieprzyjaciel uczynił. A słudzy mówią do niego: Czy chcesz więc, abyśmy poszli i wybrali go? A on odpowiada: Nie! Abyście czasem wybierając kąkol, nie powyrywali wraz z nim i pszenicy. Pozwólcie obydwom róść razem aż do żniwa. A w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw kąkol i powiążcie go w snopki na spalenie, a pszenicę zwieźcie do mojej stodoły” MAT. 13,24-30. [w górę]

A gdy słuchacze poprosili Pana o wyjaśnienie sensu tej przypowieści, Zbawiciel rzekł: „Ten, który sieje dobre nasienie, to Syn Człowieczy. Rola zaś, to świat, a dobre nasienie, to synowie Królestwa, kąkol zaś, to synowie złego. A nieprzyjaciel, który go posiał, to diabeł, a żniwo, to koniec świata, żeńcy zaś, to aniołowie. Jak tedy zbiera się kąkol i pali w ogniu, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle swoich aniołów i zbiorą z Królestwa jego wszystkie zgorszenia i tych, którzy popełniają nieprawość, i wrzucą ich do pieca ognistego, tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi zajaśnieją jak słońce w Królestwie Ojca swego” (w. 37-43).

Zauważmy, że aniołowie są ostatnimi żniwiarzami. Oni jedynie oddzielać będą sprawiedliwych od niesprawiedliwych. Łączy się to z powtórnym przyjściem Chrystusa w chwale: „I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy biadać będą wszystkie plemiona ziemi, i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą, i pośle aniołów swoich z wielką trąbą, i zgromadzą wybranych jego z czterech stron świata z jednego krańca nieba aż po drugi” MAT. 24,30.31.

Czy ty, który czytasz te słowa, będziesz należał do wybranych i zbawionych dzieci Bożych? Jeśli tak, spotkasz w tym dniu aniołów. Zauważ: „Pośle aniołów swoich (...) i zgromadzą wybranych jego”. Aniołowie Boży, nieznani nasi opiekunowie i przewodnicy, towarzyszący nam na wszystkich, najbardziej nawet zawiłych i niebezpiecznych ścieżkach życia, objawią się w tym dniu w chwale niebieskiej.

Jakiego rodzaju jest to chwała? Kiedy anioł zbliżył się do Daniela w cudownej wizji, prorok runął do jego stóp, jakby nieżywy. „Nie mogłem oddechu wydobyć z piersi” — opowiada. Kiedy anioł zbliżył się do grobu Chrystusa, aby odwalić głaz zamykający wejście, „powstało wielkie trzęsienie ziemi, albowiem anioł Pański zstąpił z nieba i przystąpiwszy odwalił kamień i usiadł na nim. A oblicze jego było jak błyskawica, a jego szata biała jak śnieg. A strażnicy zadrżeli przed nim ze strachu i stali się jak nieżywi” MAT. 28,2-4.

Ta chwała, moc i potęga jednego anioła przestraszyły i poraziły jak piorun silnych, zahartowanych i po zęby uzbrojonych mężczyzn. Cóż więc się będzie działo, gdy niebiosa napełnią się zastępami aniołów z promiennymi twarzami, gdy orszak aniołów otaczających naszego Zbawiciela liczyć będzie „dziesięć tysięcy razy dziesięć tysięcy i tysiące tysięcy”?

Jak widać, przy narodzinach, we wszystkich ważnych okolicznościach życia, przy śmierci i przy powtórnym przyjściu na świat Jezusowi towarzyszyły i towarzyszyć będą zastępy aniołów. Zbawiciel wiele o nich mówił,
i my również starajmy się dowiedzieć o nich jak najwięcej. [w górę]

„Wsłuchuj się, wsłuchuj, duszo w pienia anielskich chórów,
W pieśni znad łąk zielonych, w chmurach, w powietrzu drżące,
W słodkie, nadmorskie melodie opromienionych lazurów,
W pieśni o nowym życiu — bezgrzesznym, słonecznym jak słońce,
Śpiewajcie aniołowie, straż trzymający niebiańską,
Słuchacze słodkich trel waszych duszą jak trawa są prości —
Wietrzą już rosę poranka, wali się Nocy już Państwo,
I cienie życia znikają w świetle bezchmurnej miłości —
Anieli Chrystusowi słońc, świateł tych prorocy,
Śpiewają i witają nas — nas, pielgrzymów nocy”.

PRZEGLĄD BIBLIJNY

Aniołowie przebywają w niebiosach i na ziemi.
„A gdy spojrzałem, usłyszałem głos wielu aniołów wokoło tronu i postaci, i starców, a liczba ich wynosiła krocie tysięcy i tysiące tysięcy”
OBJ. 5,11. Apostoł Paweł określa ich liczbę jako niezmiernie wielką: „Lecz wy podeszliście do góry Syjon i do miasta Boga żywego, do Jeruzalem niebieskiego i do niezliczonej rzeszy aniołów” HEBR. 12,22.

Czy aniołowie istnieli przed śmiercią człowieka?
„I tak wygnał człowieka, a na wschód od ogrodu Eden umieścił cheruby”
1 MOJŻ. 3,24. Cheruby znajdują się w rzędzie aniołów.

Czyż zdarzało się aniołom nawiedzać ludzi, przebywać w ich domach i korzystać z ich gościnności?
„Wziął (Abraham) także masło, mleko i cielę, które przyrządził, i postawił przed nimi. Sam stanął przy nich pod drzewem, a oni jedli”
1 MOJŻ. 18,8. „A on wyprawił im ucztę, upiekł przaśniki i jedli” 1 MOJŻ. 19,3. Z kontekstu wynika, że odnosi się to do aniołów przebywających w gościnie u ludzi. Warto porównać te teksty z HEBR. 13,2.

W jaki sposób aniołowie pełnią swą służbę dla dzieci Bożych?
Aniołowie pomagają, starają się wspierać dzieci Boże w trudnych okolicznościach życia, w momentach przełomowych, w troskach i nieszczęściach. „Mój Bóg posłał swojego anioła, by zamknął paszcze lwów, tak że mi nie zaszkodziły, gdyż przed nim jestem niewinny” (
DAN. 6,23; patrz 2 KRÓL. 6,8-17, DZ. AP. 12,5-11).
Anioł żywił Eliasza w dniach jego doświadczeń: „Lecz anioł przyszedł po raz drugi, dotknął go i rzekł: Wstań, posil się, gdyż masz daleką drogę przed sobą. Wstał więc i posiliwszy się, szedł w mocy tego posiłku czterdzieści dni i czterdzieści nocy aż do góry Bożej Choreb”
1 KRÓL. 19,7.8.

Czy Pismo Święte wspomina coś o charakterze, sile i działalności aniołów?
Pismo Święte mówí tak: „Błogosławcie Panu, aniołowie jego, potężni siłą, wykonujący słowo jego, aby słuchano głosu słowa jego!”
PS. 103,20.

Co widział Jakub w czasie swego snu w Betel?
„I śniło mu się, że była ustawiona na ziemi drabina, której szczyt sięgał nieba, po niej zaś wstępowali i zstępowali aniołowie Boży”
1 MOJŻ. 28,12. Jest to symbol połączenia nieba i ziemi przez służbę aniołów.

Czy aniołowie słyszą to, co mówimy?
„Nie pozwól, aby twoje usta przywiodły do grzechu twoje ciało, i nie mów przed posłańcem Bożym, że to było przeoczenie. Dlaczego Bóg ma się gniewać z powodu twojej mowy i unicestwiać dzieło twoich rąk?”
KAZN. SAL. 5,5.

poprzedni wykład:
CO MÓWIŁ JEZUS O DUCHU ŚWIĘTYM

kolejny wykład:
CO MÓWIŁ JEZUS O PIŚMIE ŚWIĘTYM
 

 
   

[w górę]

   
 

główna | pastor | lekarz | zielarz | rodzina | uzależnienia | kuchnia | sklep
radio
| tematy | książki | czytelnia | modlitwa | infoBiblia | pytania | studia | SMS-y
teksty | historia | księga gości | tapety | ułatwienia | technikalia | e-Biblia | lekcje
do pobrania
| mapa | szukaj | autorzy | nota prawna | zmiany | wyjście

 
 



 

© 1999-2003 NADZIEJA.PL Sp. z o.o. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Bank: BPH PBK VI/O w Warszawie, PLN: 11 1060 0076 0000 3200 0074 4691
Bank Swift ref. BPH KPL PK